Od samego początku używam i jestem gorącym zwolennikiem programu pocztowego Mozilla Thunderbird. Program niedawno ukazał się w nowej odsłonie oznaczonej numerem 3 i oferuje sporo zmian i nowości. Nie mam tutaj zamiaru nikogo przekonywać o tym, że klient Mozilli jest dobrym rozwiązaniem, chciałem natomiast napisać kilka słów o używanych przeze mnie wtyczkach.
- Lightning – doskonały kalendarz, który pozwala przekształcić Thunderbirda w godnego konkurenta MS Outlook. Zaletą wtyczki jest możliwość synchronizacji z kalendarzem Google, który z kolei aktualizuję ze swoim telefonem. Synchronizacja odbywa się tylko w jedną stronę i możemy tylko pobierać dane z Google, ale tę wadę rozwiązuje kolejna wtyczka.
- Dostawca dla Kalendarza Google – dla mnie ten dodatek to obowiązkowe uzupełnienie wtyczki Lightning, bo za jego pomocą synchronizacja danych pomiędzy Thunderbirdem a kalendarzem Google może odbywać się w sposób dwukierunkowy. Mówiąc bardziej obrazowo, dodając nowy wpis w kalendarzu Mozilli, niemal natychmiast pojawia się on w kalendarzu Google.
- Zindus – wygodny dodatek pozwalający synchronizować zawartość książek adresowych pomiędzy kilkoma komputerami. Synchronizacja odbywa się m.in. przy wykorzystaniu konta Gmail.
- Random(signature) – dodatek pozwalający na stworzenie bazy podpisów i losowe ich dodawanie do wysyłanych wiadomości. Wtyczki używam do generowania losowych podpisów zawierających informacje o książkach które napisałem.
- Quote Colors – wtyczka pozwalająca kolorować tekst cytowanych wiadomości. Dla każdego poziomu cytowania możemy określić odmienne formatowanie co poprawia czytelność korespondencji.
Mam świadomość tego, że wtyczki które wymieniłem są dla wielu znane, ale z doświadczenia wiem również, że są także osoby, które ich nie znają. Zachęcam ponadto do nadsyłania swoich propozycji ciekawych i praktycznych wtyczek dla Thunderbirda.
Anonim
Korzystam z Lightning i całkiem mi się podoba ten dodatek. Nie używam Outlooka, bo to wstyd, by płacić 2000 zł za program pocztowy.